Decyzja, by pomóc zbiegowi ukryć się przed pościgiem, była pierwszym błędem, jaki Arisi popełniła tamtej nocy. Drugim był sprzeciw wobec mężczyzny, który sprzeciwu nie uznawał. Trzecim – chęć ocalenia niewinnej duszy. Za wszystkie przyszło jej zapłacić utratą połowy twarzy. Właściwie powinna umrzeć. W świecie, w którym ciało stawało się towarem, oszpecona dziewczyna nie miała wielkich szans, a życie nauczyło Arisi nie wierzyć w baśnie. Ktoś jednak wyciągnął do niej dłoń – i choć trzymał w niej śmierć, rozpaczliwie postanowiła mu zaufać…